MotoTrip 2025 – Południe Hiszpanii
Dzień 2
Mapa z dzisiejszego dnia
Tego dnia jedziemy zrobić sporą pętlę na pólnoc od Alicante. Bedą góry i wybrzeże.
Poranek pogodny jednak temperatura mocno niehiszpańska ale słońce świeci, motocykle stoją wiec jest ok.




Zaczynamy jednak od espresso w lokalnej knajpce.

Zaczynamy od wizyty na cyplu w Alicante z widokiem na plaże i morze.



Jedziemy w górskie tereny. Dzieki częstym opadom deszczu w tym roku Alicante jest ciut zielone.













Przyszła pora na śniadanie w hiszpańskim stylu. Jemy je w malowniczym miasteczku – nazwy nie pamiętam.






















Dalej jedziemy prze gorskie puste i swietne drogi w kierunku kolejnego ładnego miasteczka z zamkiem.





































Następnie odwiedzamy muzeum auto-moto. Ależ tam były piękne pojazdy.
















































Kolejny przystanek wodospady schowane pomiedzy szklarniami.












W ramach zapłaty za parking kupujemy reklamówkę dziwnych owoców o nazwie “Nispero”.

Zatrzymujemy sie przy moto pensjonie, który prowadzą Polacy. Niestety nikogo nie bylo w domu. Ale mega klimatyczne miejsce z fajnym widokiem.















Polna ścieżką jedziemy na punkt widokowy, z którego widać morze. tego dnia nie było widać niestety.







Kolejne kamienne miasteczko i kolejny mega kościół.









Przez Alicante po woli wracamy do bazy.













Jeszcze punkt widokowy w okolicach bazy.




Szybki test owoców, ktore kupiliśmy.


I zrobiła się pora kolacyjna – wybór padł na chińczyka 😉






Reszta wieczoru znowu na tarasie ze zdrową żywnością i płynami regeneracyjnymi.

