Day 4
Trasa na dzisiejszy dzień:
Na ten dzien zaplanowalismy wizyte w Chamonix i wjechanie kolejka na
Aiguille-du-Midi, zeby popatrzec z “bliska” na Mont Blanc.
Nastepnie powrot do Martigny i udanie sie do Wloch przez
wielka przelecz Swietego Bernarda do miejscowosci Aosta (wypoczywal tam Jan Pawel II
i wypoczywa obecny Benedykt ), a nastepnie w okolice przeleczy {Colle del Nivolet}, ktora na mojej mapie
byla w poblizu – pozniej sie okazalo ze nie ma juz drogi z mojej mapy
i te przelecz przejechalismy nastepnego dnia, bo trzeba bylo dojechac prawie 200km, a
nie jak na mojej mapie ze stara droga 10 km. Ale jak sie okazalo – warto bylo.
Droga do Chamonix z Martigny przez winnice
I juz widac Mont Blanc na wjezdzie do Chamonix
Niestety nie udalo nam sie wjechac kolejka z dwoch powodow:
1. brak jakichkolwiek szafek zeby zostawic troche graciarstwa – security reason
2. kolejka do kasy na 2h, kolejka do wagonika 1,5h, kolejka na gorze do windy 1h,
kolejka powrotna 2h wiec odpuscilismy sobie
Dolina Rodanu
i kierujemy sie na Wielka przelecz Swietego Bernarda
Z przeleczy wjezdzamy do miasta Aosta we Wloszech
i kierujemy sie do Parku krajobrazowego Parco di Grand Paradiso
Przyszla pora na mala przekaske w plenerze
a w tle bardzo stare budynki
I co dojezdzamy do miejscowosci Pont skad miala byc droga do
Ceresole Reale – tam gdzie Colle del Nivolet i okazalo
sie ze droga jest ale tylko dla ruchu pieszego
Pora byla juz taka ze nie bylo szans dojechac w okolice Colle del Nivolet
wiec postanowilismy spac tutaj, a ze minelismy tabliczke agroturystyka wiec
skorzystalismy z niej.
Okazalo sie ze byl to jeden z dwoch zamieszkalych domow
w jakiejs sredniowiecznej wiosce.
Nasza uwage w tym regionie zwrocily dachowki 😉
I spalismy w tej wiosce:
Tutaj chyba nadzor budowlany nie dociera.
A to nasza noclegownia z zewnatrz:
i wnetrza:
Lazienka 😉
Przy wieczornym drinku zastanawialismy sie jaka krzywde
mozna tymi narzedziami zrobic, wiec jak Tomek w srodku nocy wstal sie napic,
a przy okazji niemal przewrocil sie o bagaze to upewnilem sie werbalnie
jakie ma zamiary…
Same kryminaly i ksiazki o wampirach
ciagle nie moge uwierzyc, ze tej drogi nie ma…