20250906

Dzien 1

Dzień zaczął się wilgotnie, cała noc lał deszcz i dopiero koło 10:30 przestało. Uzbroiłem się w membrany i wyruszyłem. Pierwsze 160km jeszcze po mokrym i momentami w deszczu. Poźniej już było tylko lepiej.

Trasa z drugiego dnia

Poranek

Lądek Zdrój

Czarna Góra

Narty inaczej

I po deszczu

Pierszy zamek

Prawie jak w Toskanii

zmarzlina

zamki, pałace, koscioły, aż dotarłem do…

Miasta Novy Jicin, gdzie właśnie trwały obchody 30 lecia nadania praw miejskich

Kolacja po czesku…

Party

Vinoteka

I zrobiło sie poźno

Next Day