Dzien 1
Dzień zaczął się wilgotnie, cała noc lał deszcz i dopiero koło 10:30 przestało. Uzbroiłem się w membrany i wyruszyłem. Pierwsze 160km jeszcze po mokrym i momentami w deszczu. Poźniej już było tylko lepiej.
Trasa z drugiego dnia
Poranek







Lądek Zdrój











Czarna Góra



Narty inaczej











I po deszczu








Pierszy zamek





Prawie jak w Toskanii

zmarzlina
zamki, pałace, koscioły, aż dotarłem do…























Miasta Novy Jicin, gdzie właśnie trwały obchody 30 lecia nadania praw miejskich

















Kolacja po czesku…


Party
























Vinoteka





I zrobiło sie poźno



