Dzień 13
Przez noc wypadało się wszystko i rano bardzo ładna pogoda. Nie udało Nam się wczoraj spotkać z Dariem wiec sam ruszam w kierunku domu. Zaplanowałem powrót górskimi drogami Austrii i Niemiec zamiast autostrad. Plan był taki, żeby spać koło Passau.
Ponieważ wczoraj na Passo Rollo widoczność była zerowa, postanowiłem jeszcze na nią wrócić. Następnie chciałem zobaczyć przełęcz San Pellegrino, którą znałem tylko w zimowej odsłonie.
Jadę dalej pokonując kolejne przełęcze w kierunku przełęczy Brenner.
Fotki z trasy Daria
I na Passo Pennes spotykamy się z Dariem. Jedziemy jednak dalej każdy swoim tempem celem są okolice Passau. Dario po drodze odwiedza jeszcze swoich pracodawców niemieckich z czasów studenckich.
Podwieczorek z widokiem na góry.
Widok na zamek Burghausen
Dzień się skończył
Granice niemiecko/czeską przekraczałem dość poźno i zacząłem szukać dla Nas noclegu. Okazało się to niewykonalne. To co było otwarte było zajęte. Booking nic nie znajdował i jak się już spotkaliśmy z Dariem koło 22 w Czechach, to mimo usilnych starań na odcinku 200km nie udało się znaleźć noclegu. Tym sposobem koło pierwszej w nocy wylądowaliśmy na przedmieściach Pragi i dopiero tam udało się Nam położyć do łożek. Zdjęć brak 😉
Dzień 13 w filmowym skrócie
Mapa z dzisiejszego dnia