Day 9
Trasa:
To już powrót do Wrocławia dla mnie i Marcina.
A Artur jeszcze odbił i do Czech na jeden dzień pojechał
A to do 22 wybijało co kwadrans czas …
No i dobrze, że wracamy bo u mnie jakoś opona znikneła.
Zrobilismy prawie 4000 km
………….T H E E N D…………..