Day 1
Wyprawa Motocyklami po Alpach austryjackich i włoskich. Start Wrocław finish tez Wrocław. Termin 02.09.2006 – 07.09.2006
Cel podróży: w sześc dni pokonać trase okolo 2000 km.
Trasa prowadzi z Polski przez Czechy, Austrie i kawałek Włoch. Jej większa częśc wiedzie przez Alpy.
Motory: Yamaha Bulldog BT1100, Yamaha Diversion XJ 900, Kawasaki Vulcan VN800 i Yamaha Fazer FZ6s
M O T Ó R Z Y Ś C I i M O T Ó R Y
Marcin
Kawasaki Vulcan VN 800
Wojtek
Yamaha Bulldog BT 1100
Artur
Yamaha Diversion XJ 900
Seb@
Yamaha Fazer FZ6S
NO TO START
Acha jeszcze zalozenia.
Poniewaz z raportu pogodowego, ktory znalazl jeden z Nas wynikalo
ze bedzie pochmurno ale okolo 20 – 25 stopni wiec postanawiamy sie
troche pokempingowac.Wiec kempingi namierzone, wszystkie w wysokich
Alpach, sprzet przygotowany: namioty, spiwory, nawet jakies
palniki gazowe.
To ruszamy w niedzielny ladny i sloneczny poranek z Wroclawia.
J E S Z C Z E P O L S K A
Okolo 18 godziny jestesmy na przedmiesciach Wiednia, wiec pora
szukac spanka. Zjezdzamy na stacje benzynowa i zadaje pytanie
“Kaowcowi” z GPS’em gdzie ten camping no i slysze ze chyba we Wiedniu.
Wiec po paru slowach komentarza ide na stacje i sie pytam
jakiegos austryjackiego dziewczecia o camping.Na szczescie
dziewcze sie wykazalo wyciagnelo mape i troche po angielsku troche
w swoim rodowitym malosympatycznym jezyku wyeksplejnowalo nam gdzie jest.
Wpisujemy namiary do GPS’a i juz po godzinie meldujemy sie na miejscu.
I C A M P I N G W E W I E D N I U
Jak sie okazalo na campingu calkiem spory ruch.
Nawet jest zupka ugotowana wlasnymi rekami…
Tylko makaron trzeba bylo polamac cholera…
Spanie w miejscowości Wieden: Camping tuz obok Dunaju…
no i niestety obok kilku autostrad i lini kolejowej,
ktora w ciagu doby jezdzi jakies 500 pociagow chyba..
{ Camping Wien}
Ale male zakupki w campingowym sklepiku na tyle znieczulily
zmysly ze szmer tego i owego nie przeszkadzał