20210616

Dzień 6

Dzień zaczynamy od solidnego śniadania w postaci omleta i serbskiej kawy – Ja, bo chłopaki umiarkowanie kawowi 😉

Gdzieś lody i kawa przy drodze.

Mijamy wiele monastyrów, niektore odwiedzamy inne oglądamy z drogi.

Niby jakiś kurort narciarski i pogawedka z lokalnym motocyklistą.

Piknik na łonie natury.

Kolejne Monastyry.

Jakiś taki znajomy widok jak w Bieszczadach

Lądujemy w fajnym hotelu President ;-), jednak nasz apartament zamienamy w pralnio/suszarnie 😉

No i spożywamy serbskie specjały i do jedzenia i do picia 😉

Filmowe podsumowanie dnia z kamery Seby

Statystyki drogowe z dzisiejszego dnia.

Trasa z dzisiejszego dnia

Previous Day                   Next Day