2012_day6

Day 6

Z MyTracks:

.

01

Motory spały w Ovaro pod gołym niebem – chyba nie cierpiały

02

Tomek chyba spał w łóżku 😉 ale jakiś obolały – może o Bengaju zapomniał

03

W tej uroczej “stodole” spaliśmy

04

Buty tej nocy też spały na dworze i im to chyba dobrze zrobiło

05

A gospodarze rano nas zaskoczyli pysznym śniadaniem

06

Pan Włoch się cały czas cieszył w sumie nie wiem z jakiego powodu
może patrzył na nas i widział koło 200Euro 😉

07

Nawet z Włochem Wojtek chciał mieć fotkę

08 09

No i juz na trasie wyścigu kolarskiegio Giro Italia
Gospodarz nam zarekomendował trasę.

10 11 12 13 14 15 15a

Było ciepło wiec każdy polował na cień podczas przerwy na  50 papierosa …
NIe palę ale co sie napaliłem biernie to moje…

16 16a 16b

Ciężarówka w Alpach …

16c

Tu też nas kusiła jakaś przepaść…

17 18

jakieś esy floresy….

19 20 21

A tu już kiedyś byliśmy hmm

22 22a 23 23a

i tu też już kiedyś piliśmy kawę z trzy lata temu.

23b

Nie ma to jak kawa i papieros na alpejskiej przełęczy

24

Ta sama tama co kilka lat wstecz

25 26 26a 27 27a 28 28a

Może by taką ławkę w bandycie zainstalować ?
Daleko jeszcze …

28b

Znowu palę nie bezpośrednio – dwa naraz…

29 29a 29b 29c

i już w Gasthofie przy piwku po kolacji
nawet jakiś obst sie znalazł na trawienie

29d

To po kielonku i idziemy polookać jak Niemcy dokopią Włochom

30

Tomka umiarkowanie mecz zainteresował

30a 31 32

A Wojciecha już nie pamiętam czy wynik meczu tak rozbawił

 

Previous Day             Next Day